The Blockheads nie jest grą dla każdego. Świetnie odnajdą się tu osoby z zacięciem do budowania i eksploracji, które lubią postawić sobie jakiś cel i do niego dążyć, albo chcące posmakować życia rozbitka na bezludnej wyspie. Inni wyłączą ją po kwadransie, bo właściwie „o nic tu nie chodzi” i jest nudno. Ja jestem gdzieś po środku. Udało mi się zbudować wielki kufel piwa, ale na dalszą przygodę nie mam ochoty. Recenzja na NiedzielneGranie.pl